Pielęgnujemy usta! - walentynki za pasem
1. Peeling na dobry początek
Generalnie peeling do ust niczym nie różni się od pozostałych. Najprostszym sposobem na jego wykonanie jest zmieszanie cukru z miodem i/lub oliwą z oliwek. Jeśli macie więcej czasu lub po prostu chcecie wypróbować czegoś innego zwykły cukier możecie zastąpić zmielonymi migdałami, a oliwę z oliwek dowolnym olejem (jojoba, makadamia).
Peeling jest naprawdę ważnym krokiem w pielęgnacji ust i uwierzcie, możne zdziałać cuda! Można go wykonywać nawet do trzech razy w tygodniu, należy dobrać częstotliwość robienia peelingu do własnych potrzeb. Myślę, że nie ma co przesadzać, lepiej jest postawić na systematyczność.
W drodze do pięknych ust pomocna okaże się również szczoteczka do zębów. Najlepiej żeby była ona miękka. Moczymy szczoteczkę w ciepłej wodzie, smarujemy wargi tłustym kremem i następnie masujemy je okrężnymi ruchami przy użyciu szczoteczki. Prosty, niezawodny i szybki sposób na peeling ust.
2. Nawilżanie, nawilżanie i jeszcze raz...
Po peelingu usta są już gładkie i miękkie, ale mogą być też trochę podrażnione. Dlatego właśnie następnym krokiem powinno być posmarowanie ust nawilżającą pomadką lub miodem. Miód ma to do siebie, że słodko pachnie oraz pysznie smakuje i po 10 minutach możemy go zjeść. :)
Raz w tygodniu warto nałożyć maseczkę, to znaczy posmarować usta grubą warstwą kremu, pozostawić na parę minut, a następnie nadmiar wmasować. To samo można robić na noc.
Ochronną pomadkę najlepiej mieć zawsze przy sobie!
Generalnie peeling do ust niczym nie różni się od pozostałych. Najprostszym sposobem na jego wykonanie jest zmieszanie cukru z miodem i/lub oliwą z oliwek. Jeśli macie więcej czasu lub po prostu chcecie wypróbować czegoś innego zwykły cukier możecie zastąpić zmielonymi migdałami, a oliwę z oliwek dowolnym olejem (jojoba, makadamia).
Peeling jest naprawdę ważnym krokiem w pielęgnacji ust i uwierzcie, możne zdziałać cuda! Można go wykonywać nawet do trzech razy w tygodniu, należy dobrać częstotliwość robienia peelingu do własnych potrzeb. Myślę, że nie ma co przesadzać, lepiej jest postawić na systematyczność.
W drodze do pięknych ust pomocna okaże się również szczoteczka do zębów. Najlepiej żeby była ona miękka. Moczymy szczoteczkę w ciepłej wodzie, smarujemy wargi tłustym kremem i następnie masujemy je okrężnymi ruchami przy użyciu szczoteczki. Prosty, niezawodny i szybki sposób na peeling ust.
2. Nawilżanie, nawilżanie i jeszcze raz...
Po peelingu usta są już gładkie i miękkie, ale mogą być też trochę podrażnione. Dlatego właśnie następnym krokiem powinno być posmarowanie ust nawilżającą pomadką lub miodem. Miód ma to do siebie, że słodko pachnie oraz pysznie smakuje i po 10 minutach możemy go zjeść. :)
Raz w tygodniu warto nałożyć maseczkę, to znaczy posmarować usta grubą warstwą kremu, pozostawić na parę minut, a następnie nadmiar wmasować. To samo można robić na noc.
Ochronną pomadkę najlepiej mieć zawsze przy sobie!
ja usta codziennie smaruje na noc kremem Nivea a w ciągu dnia używam pomadki oeparol i wazeliny floslek czekoladowej :)
OdpowiedzUsuńMam Tisane, Polecam
OdpowiedzUsuńMam ochotę na taki peeling :) Chyba nawet wiem co teraz zrobię ;d
OdpowiedzUsuńświetny post! zbiorczy :D
OdpowiedzUsuństaram się dbać o usta, ale czasem wyraźnie wołają o peeling :D
robiłam kiedyś peeling szczoteczką i smarowałam usta miodem :D ale jakoś mi odeszło ;)
OdpowiedzUsuńA ja używam balsamu w sztyfcie Lovely i jest genialny, kosztuje 4zł w Rossmanie a działa lepiej niż Carmex :)
OdpowiedzUsuńtakże stosuję metodę nakładania miodu na usta:)
OdpowiedzUsuńTen peeling róweniż robię sobie na usta od czasu do czasu, no i używam Carmex na zmianę z pomadkami z Nivea - jednak produkty z tej firmy są niezastąpione :)- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen peeling, które zaprezentowałaś, robię sobie raz w tygodniu (o ile nie zapomnę) i moje usta są bardzo gładkie, nawet teraz, zimą :)
OdpowiedzUsuń+ może masz ochotę na rozdanie z Ziają i Viperą? Oto link http://recenzje-kosmetyczne18.blogspot.com/2013/02/drugie-rozdanie-z-julcikiem-do-wygrania.html . Zasady są baardzo proste i szybkie, a może to właśnie do Ciebie uśmiechnie się szczęście ;)? Pozdrawiam, Julcik!
no to już! grzej mleczko! :)
OdpowiedzUsuńw biedronce jest dobre kakao w dużym zółtym opakowaniu :-) to w razie gdybyś chciała się w nie zaopatrzyć :D
ależ smakowicie!
OdpowiedzUsuńmoim nr 1 jest Tissane, zdecydowanie.
Peeling na usta? Pierwszy raz o czymś takim czytam. Ciekawa sprawa, na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam, ten sam problem. Pani w aptece poleciła mi Tisane. Polecam :)
OdpowiedzUsuńDość często robiłam peeling szczoteczką do zębów, cukrem i smarowałam usta miodem, ale mimo wszystko zawsze mam nie wystarczająco nawilżone :/
OdpowiedzUsuń